Fotel dostalam od mojej serdecznej przyjaciolki z obczyzny-Danusi, zabawilam sie w tapicera (oczywiscie wraz z mezem) i ubralam go w nowe ubranko (na wyprzedazy w IKEA zakupilam zaslone w kolorze wlasnie takim jak chcialam miec fotel). Abazur lamki zrobilam sama. Lampe zakupilam na pchlim targu, bardzo stara, ale my juz wiemy co z takimi starociami robic ;) Drewniana noga -oczywiscie pobielona a abazur ma nowe ubranko. Oto jego przemiana
(I jeszcze kurczaczek sie zawieruszyl ;))
A tu podunie uszyte do kompletu
A tu moj kacik jeszcze z "zastepczym" abazurem (zdj przeterminowane)hihi
Pokaze Wam moje inne podusie, jednak uprzedzam jestem kompletnym amatorem, z maszyna do szycia mam do czynienia od niedawna, wczesniej wprawialam sie przez szycie reczne. Jednak jeszcze wiele pracy przedemna azeby moje podusie wygladaly np jak w jednym z moich ulubionych miejsc- w drewnianej szpulce :)
No ale wprawa czyni mistrza,wiec moze kiedys....
Podunie uszyte do nowego pokoju Kacperka-synka mojej przyjacioleczki
Te na szybko uszyte dla mojej nastolatki (na szybko- bo gdy szaleje z nowa aranzacja pokoiku(regularnie ze trzy razy w miesiacu), zawsze cos mi brakuje do wpelni zrealizowanego efektu ;))
I kilka ujec z zakatkow pokoju mojej 13-letniej coreczki
A tu kawaleczek sypialni
I nowa orchidea :)
Mam nadzieje ze sie podobalo:) Jeszcze na koniec ciasto ktore ostatnio zrobil moj maz z odrobina mojej pomocy:)
"Ciasto ucierane z owocami i kruszonka"
z przepisu Dorotki z mojego ulubionego "pieczonego" bloga www.mojewypieki.com
Polecam -bylo bardzo pyszne:) Zegnam sie z Wami i wszystkie Was cieplutko pozdrawiam :*
evliv-home